Ależ ten czas leci ...........

Witajcie kochani!

Dzisiaj śladem wielu blogowych koleżanek przychodzę do Was z małym podsumowaniem - wszystkiego co w poprzednim roku udało mi się wyhaftować:-) 
Piszę "małym" bo faktycznie nie ma tego za wiele; żałuje że doba nie może być dłuższa bo choć kocham haft krzyżykowy to jednak są  rzeczy, których nie mogę odłożyć na później. 
Patrząc na Wasze roczne podsumowania jestem pełna podziwu -  nie dość, że prace są przecudne to jeszcze ich ilość powala mnie na kolana. Przy tej okazji ogromnie przepraszam, 
że nie komentuje Waszych prac z taką częstotliwością jak wcześniej, 
bo to nie dlatego, że mi się nie podobają, jest wręcz przeciwnie - podobają mi się i to ogromnie!!! - wszystkiemu winien jest brak czasu, postaram się to zmienić, chociaż moje oczy po ośmiu godzinach wpatrywania się w monitor w pracy zaczynają się po woli buntować. 

Ale dość tego usprawiedliwiania się:-)) Mam nadzieję, że mi wybaczycie:-))))

Oto mój przegląd:

Zacznę może od serii miniaturowych wzorów, które wykonałam w ramach wymiany 
z M.Artą z bloga lniany-zaulek.blogspot.com    

Jeśli dobrze policzyłam to było ich 12.
Udało mi się też zrobić kilka nieco większych obrazków:

 

    

 

Ostatnimi czasy, mimo mojej nieobecności na blogu, udało mi się też ukończyć jeden nieduży obrazek a w tej chwili trochę mozolnie trudzę się nad czymś, co sama sobie wymyśliłam inspirując się zdjęciami znalezionymi na Pintereście:-) 

Wszystko postaram się Wam zaprezentować w kolejnych postach:-)))

Cieplutko pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego:-))